Coraz częściej spotykam się w pracy stylisty paznokci z negatywnymi opiniami klientek na temat manicure hybrydowego. Sama wykonuję ten manicure od czterech lat na własnych paznokciach i nie spotkałam się z lepszą metodą trwałego manicure. Do głównych zarzutów do tej metody zalicza się wysuszenie i osłabinie paznokci. Owszem zdażają się płytki paznokci, które są zbyt delikatne do ciągłego stosowania manicure hybrydowego, natomiast w większości przypadków to nie sam zabieg powoduje zły stan paznokcia. Mniej cierpliwe klientki nie czekają ze zdjęciem hybrydy do wizyty w salonie, a same zrywają ją z drobnimi kawałeczkami płyki paznokcia i naruszają tym łuskę ochronną. Tak osłabiony paznokieć będzie się rozdwajał i kruszył, często nawet kilka miesięcy. Jeśli już ktoś chce sam w domu pozbyć się lakieru hybrydowego, to powinien zakupić płyn do zdejmowania hybryd i wykonać tę czynność tak jak robi to manicurzystka. Ważne jest także aby nie używać czystego acetonu, który bardzo wysusza płytkę paznokcia i jej okolice. Zalecane jest użycie płynu zawierającego prócz acetonu, lanolinę lub inne substancje nawilżające. Istotne jest także by zastosować po zdjęciu hybrydy oliwkę do skórek i paznokci. Poprawnie wykonamy i zdjęty manicure hybrydowy może być stosowany długofalowo bez uszkodzeń płytki. Oczywiście czasem przyczyną problemów z paznokciami po manicure hybrydowym jest źle wykonany zabieg. Aby temu zapobiegać należy udać się do specjalisty. Wizyta u kogoś, kto niekoniecznie wie co robi może przysporzyć więcej szkody niż pożytku. Jest to żadna oszczędność, kiedy później trzeba miesięcy czasu i pieniędzy na odżywki i zabiegi naprawcze.
Istnieją także odżywki pod lakier hybrydywy w postaci baz proteinowych, keratynowych, witaminowych. Świetnie wzmacniają paznokcie i zapobiegają zniszczeniu i wysuszeniu płytki. Można również delikatnie przedłużać nimi paznokcie.
Pozdrawiam
Bożena Rejner
NA USŁUGI W NASZYM SALONIE
Bądź zawsze
Facebookna bieżąco